Niedługo po ukazaniu się nowej płyty tęskno, w którego skład jeszcze niedawno wchodziła Hania Raniszewska, dostajemy „Home” – drugą po „Esjach”, jej solową płytę. „Home” jest płytą intymną, wciągającą i dość melancholijną.
Hania Rani nie zmienia wiele – jej muzyka to głównie pianino i fortepian, tym razem jednak wzbogacona o instrumenty, które zdają się Hanię fascynować.
„Czuję, że „Home” jest drugą częścią tej samej książki, która zaczęła się od „Esji”, jest muzycznym preludium poruszającym realne wątki. Czuję, że ta płyta to jest zakończenie tej historii, dlatego kolejna moja płyta może być już zupełnie inna. Cały czas szukam inspiracji i nowych możliwości wyrażania się przez muzykę. Jestem bardzo ciekawa, gdzie ta płyta zaprowadzi mnie i jak wpłynie na to, co tworzę.” – pisze Hania na swojej stronie.
„I feel like home” – śpiewa Hania. Dla artystki dom można znaleźć dosłownie wszędzie, wystarczy otworzyć się na to, co nas otacza, na dźwięki, krajobrazy, ludzi, emocje. „Można się zgubić, zgubić swój dom, i jednocześnie go znaleźć w sobie, co oznacza wiele rzeczy – podążanie za swoją głową, wyobraźnią, intuicją, pasjami.” – podkreśla.
Tytułowy utwór „Home” jest kompozycją, którą Hania już zdążyła zagrać wielokrotnie dla publiczności. „Home” powstał w 2017 roku i jak twierdzi artystka od razu wiedziała, że to kompozycja, która musi trafić na nową płytę. „To opowieść o symbolicznym budowaniu nowego domu, po dramatycznych wydarzeniach. To kompozycja, w której jest dużo światła i nadziei, że przyjdzie coś nowego, lepszego. Ten utwór to także prośba o powrót ukochanej osoby, co nie jest możliwe.”
Na płycie możemy usłyszeć Ziemowita Klimka, który gra na kontrabasie, czy Wojtka Warmijaka – perkusistę. Są też bębny, basy i słyszany w tle syntezator, które wzbogacają ścieżkę melodyczną. Hania gra i eksperymentuje z pianiniem. Możemy też usłyszeć jej delikatny wokal, którym jednak posługuje się bardzo oszczędnie oddając pierwszeństwo dźwiękom.
„Home” jest płytą przy której można się zatrzymać, odpocząć. Działa na wyobraźnię, zarówno muzyką jak i opracowaniem wizualnym. Teledyski, które możemy oglądać mają niepowtarzalny klimat. W lutym udało się artystce nagrać teledysk do „F Major”. Na Islandii przy minus 7 stopniach, Hania siadła do pianina. Teledysk stworzył Neels Castillon, którego artystka poznała w Paryżu kilka lat temu. Do udziału w nagraniu zaprosił trzy tancerki Mellinę Boubetr, Janinę Sarantsin oraz Fanny Sage.
„Słuchając muzyki Hani w kółko i w kółko, zacząłem sobie wyobrażać, sekwencję ruchów, która podąży za jej muzyką, za wiatrem przemierzającym nierealny islandzki krajobraz. Poprosiłem tancerki, aby wykonały swoje własne interpretacje tej muzyki. Byliśmy szczęściarzami i udało się nam, to był niezwykły wyczyn taneczny przy tak mroźnej pogodzie, moment prawdy.” – opowiadał Castillon.
W nagraniu albumu pomogli Piotr Wieczorek oraz Ignacy Gruszecki (Monochrom Studio). Podobnie jak „Esje”, tak i „Home” został zmiksowany przez Gijs’a van Klooster z Amsterdamu oraz Piotra Wieczorka, a za mastering odpowiada Zino Mikorey (znany z pracy nad albumami takich artystów jak Nils Frahm czy Olafur Arnalds). „Home” ukazuje się nakładem wydawnictwa Gondwana Records.
Koncert promujący płytę „Home” w ramach Empik Music Live będzie można zobaczyć 20 czerwca o 20.
#EmpikMusicLive to nowy cykl koncertów i rozmów z artystami wokół ich premierowych albumów. Gościem pierwszego wydarzenia będzie Hania Rani, laureatka Odkrycia Empiku 2019 w kategorii Muzyka. Artystka zagra 30 minutowy koncert po którym opowie o swojej twórczości w rozmowie prowadzonej przez Agnieszkę Szydłowską. Na wydarzenie promujące album „Home” zapraszamy wspólnie z Gondwana Records, Mystic Production oraz Going.
LINK DO WYDARZENIA: https://www.facebook.com/events/3462005740476758/
Transmisja dostępna będzie live na Facebook.com/empikcom a późnej jej zapis audio trafi do aplikacji Empik Music. W trakcie wydarzenia możliwe będzie zadawanie pytań w komentarzach pod streamingiem. Spotkanie będzie tłumaczone na język migowy.
Kulturalnie mon Amie 