Duża, mała, klasycznie elegancka, a może bardziej sportowa – nie ma to znaczenia. Ma być przede wszystkim idealnie praktyczna i nam się podobać. Nie musi dziś pasować do butów, czy koloru płaszcza, bo sama w sobie stanowi obiekt do podziwiania. Bez torebki ani rusz. Każda z nas sięga po nią szykując się do wyjścia, wrzuca w jej kieszenie nieskończoną ilość bibelotów i niezbędnych rzeczy, jak choćby trzy różne pomadki. Ponieważ torebka jest dziś niezastąpionym dodatkiem lubimy je zmieniać. Oto krótka lista tych, które wpadły nam w oko.
Po pierwsze, wybór torebki nigdy nie jest łatwy, a jak mówią dziewczyny tych idealnych szuka się latami i nosi do „zdarcia” materiału. Po drugie, można się sugerować modą i iść we frędzle, naszywki, ćwieki, ale… można też kupić coś prostego, co sprawdzi się do wszystkich stylizacji i będzie modne latami, a z czasem nabierze charakteru. Apropo charakteru – nie wszystko co nosi ślady użycia jest brzydkie – skóra potrafi się pięknie niszczyć i wygląda ciekawie jak z czasem pojawiają się na niej drobne załamania. Niestety ekoskóry nie starzeją się tak cudownie i żeby przedłużyć im żywot, trzeba o nie dbać. Z materiałem bywa podobnie – torby od Ani Kuczyńskiej płowieją pod wpływem dużego słońca, ale nadaje im to dodatkowego „niepokornego” uroku.
Trzecia uwaga jest taka, że jasne możecie obkupić się po cenach na promocjach, ale nie upolujecie w ten sposób żadnej wyjątkowej torebki. Nie przepraszam, mój błąd. Upolujecie jeśli wiecie gdzie szukać, jeśli stawiacie na dobre marki, które tworzą coś solidnego, często w domowym zapleczu, ręcznie i z miłością. I takich marek mamy coraz więcej. Nie musimy też ich szukać w zagranicznych sklepach, czy płacić za nie w euro. Jeśli macie ochotę może się zapisać na listę oczekujących na przykład u Zofii Chylak – polskie, piękne i ponadczasowe torebki, na które jednak trzeba złożyć zamówienie i czekać. Albo możecie poszukać alternatywy. My przedstawiamy Wam te modele, które wpadły nam w oko, głównie od polskich marek, tworzone na zamówienie, a czasem dostępne od ręki. Niebanalne, piękne, modne, trwałe.
Zerknijcie na zdjęcia, na to jak pięknie te torebki wyglądają, jak są noszone. Zawsze robiąc materiał starałam się stosować jednolite zdjęcia – te produktowe, tak żeby uzyskać wizualnie podobne efekty. Tym razem sięgam po zdjęcia, które dodatkowo podkreślają komunikację wizualną marki – najczęściej dziś prezentowaną na instagramie. Nie sugerujcie się jednak jednym czy dwoma zdjęciami – to nie wszystko, co te marki mają do zaoferowania.








