Kulturalnie mon Amie

Błoto, rustykalne, stare wnętrza, aktorzy z wyciągniętymi nogami uchwyceni w przerwach między kolejnym klapsami. Momenty, chwile, niezamierzone gesty, śmiech i skupienie. Na czarnobiałych fotografiach możecie zobaczyć „Zimną wojnę” Pawlikowskiego w pięknym ujęciu Łukasza Bąka. Jeśli jednak macie na to ochotę, to musicie się spieszyć, bo wystawa w warszawskiej Leica Gallery trwa jedynie do tej środy!

Już wiemy, że „Zimna wojna” nie dostała żadnego Oscara, mimo że była nominowana w kilku kategoriach. Nie powiem, że jestem rozczarowana, bo konkurencyjna wobec „Zimnej wojny” „Roma” moim zdaniem była faworytem do statuetki. Mimo to, nie mogę nie zauważyć, że film Pawlikowskiego jest magiczny i spełniał wszystkie wymagania, żeby Oscara zdobyć. Dlatego pozostaje we mnie pewien niedosyt. Droga Akademio, skoro „Roma” dostała wszystkie statuetki, to uważam że spokojnie mogliście nam przyznać Oscara za zdjęcia Łukasza Żala. „Roma” bez tej statuetki by nie zbiedniała, a „Zimna wojna” miała by swoje pięć sekund – nawet jeśli akurat w przerwie reklamowej w transmisji. Jeśli nie widzieliście „Zimnej wojny” to jeszcze raz ją polecam, bo to film, który obejrzeć trzeba.

Tymczasem w warszawskiej Leica Gallery przy Mysiej 3 trwa od wczoraj wystawa zdjęć Łukasza Bąka. Łukasz dokumentuje prace na planach filmowych. W czarnobiałych kadrach zamyka magiczne momenty, część z tych scen zobaczycie później na dużym ekranie, a części nie. Te zdjęcia to nie tylko dokumentacja. Łukasz bardzo artystycznie podchodzi do tematu. Jego fotografie są pełne wzruszających momentów, rozmów, spojrzeń, śmiechu i skupienia, które towarzyszą aktorom i całej ekipie. Na fotkach odnajdzie Pawlikowskiego instruującego aktorów, Kota i Kulig wpatrzonych w sobie, zespół który tuż przed pierwszym klapsem stoi już ustawiony, ale jeszcze nie każdy zdążył się wyprostować i spojrzeć w oko kamery. 

Co jest fantastyczne, dzięki Leica Gallery w tak ekscytującym momencie jak przyznanie Oscarów, my możemy zajrzeć za kulisy „Zimnej wojny”. Wystawa miała swój wernisaż dokładnie wczoraj, a potrwa do środy. Niestandardowo galeria będzie otwarta dla zwiedzających przez 24 godziny. W środę na zakończenie wystawy jest zaplanowana dyskusja z udziałem ekipy filmu i samego Łukasza Bąka. 

Wystawa trwa od 24-27 lutego 2019 roku na III piętrze Mysiej 3. Wernisaż odbędzie się 24 lutego o 18:00 na kilka godzin przed rozdaniem Oscarów. Finisaż ze spotkaniem autorskim i dyskusją z gośćmi 27 lutego. Wstęp wolny.