Na krakowskim Festiwalu Unsound liczy się przede wszystkim muzyka, ale równie mocny akcent stawiany jest na hasła pod jakimi odbywają się kolejne edycje. Tym razem uczestnicy Unsound’u będą słuchać i dyskutować o tym, czym jest solidarność, nie tylko w muzyce. Najbardziej wyczekiwanym koncertem jest występ Hildour Gudnadottir, która zagra muzykę skomponowaną do serialu „Czarnobyl”. Unsound startuje już 6 października w Krakowie.
Unsound to festiwal, który ma już swoją tradycję. Na początku, pierwszy raz odbył się w 2003 roku, nie tylko wyróżniał się tym, że cały line’up był oparty na muzykach bardzo eksperymentalnie nastawionych do dźwięków, ale też tym, że koncerty zlokalizowano w bardzo undergrand’owych miejscach. Okazało się, że ludzi poszukujących dobrych dj’ski setów i alternatywy oraz chcących włączyć się w aktualne dyskusje jest bardzo dużo. Unsound zmienił miejscówki i teraz zaprasza swoich fanów do Pałacu Krzysztofory, Puro Hotel, Kina pod Baranami, czy Teatru im. Słowackiego. Prestiż i popularność Unsoundu rośnie. Widać to szczególnie po zapraszanych na kolejne edycje gościach i po tym jak szybko się rozchodzą bilety.
Chyba nie ma lepszego momentu, żeby na główne hasło festiwalu wybrać „solidarność”. Tuż przed wyborami i w 30. rocznicę pierwszych demokratycznych wyborów w PL, fajnie przyjrzeć się, że hasło solidarność ma łączyć, a nie dzielić i może być rozważane zupełnie apolitycznie.
„Czy optymizm jest dzisiaj najbardziej radykalną formą oporu? Gdzie szukać pozytywnych wizji przyszłości? Jak walczyć z poczuciem alienacji, kiedy wszystko wydaje się pozostawać w kryzysie, ekologicznym, społecznym i ekonomicznym? Jak solidaryzować się ze środowiskiem naturalnym i okazywać wsparcie zamieszkującym je istotom? I wreszcie, jak rozumieć historię, jeśli ta (wbrew przewidywaniom Fukuyamy) wcale się nie skończyła?
Solidarność to dla nas wielowymiarowa kategoria” – podkreślają organizatorzy.
Unsound & Bolesław Chromry
Na panelach wśród zaproszonych gości będzie można posłuchać Richard’a Moose’a i Stefanos’a Levidis’a, którzy porozmawiają o granicach, władzy i sztuce przy okazji prezentowanej podczas festiwalu instalacji „Incoming” Moos’a. Olgi Drendy, która opowie o swoich przemyśleniach na temat duchologii polskiej, Kuby Szredera, który poruszy temat użyteczności sztuki, czy Jana Sowy, który pokaże projekt „Solidarity 2.0”. Gościem festiwalu będzie działaczka Solidarności Henryka Krzywonos – Strycharska. A to tylko początek, bo osób, które będą dyskutować jest cała lista, zaczynając od Nathalie Olah, John’a Higgs’a, Jay’a Springett’a, Ayishat Akanbi, po wielu wielu innych.
Unsound/ Mosse/ Incoming
Warto odwiedzić wystawę Richarda Mosse’a „Incoming”, który przygląda się ludziom w dobie kryzysu uchodźczego i stawia pytania: „Jak być empatycznym? Jak wyobrażać sobie życie drugiego człowieka? Dlaczego jest to tak ważne w obliczu kryzysu uchodźczego?” Mosse mówi, że aby zrozumieć musimy postawić się na miejscu drugiej osoby. Wystawie towarzyszyć będzie kompozycja dźwiękowa Bena Frosta, stworzona w oparciu o nagrania terenowe połączone z muzyką elektroniczną.
Listę wszystkich wydarzeń i szczegółowy plan znajdziecie na stronie:
https://www.unsound.pl/solidarity/events
W tym roku szczególną uwagę przyciągnęła Hildour Gudnadottir, która zagra aż dwa koncerty – pierwszy wyprzedał się w takim tempie, że organizatorzy nie mieli wątpliwości, że trzeba organizować drugi pokaz. Hildour zagra muzykę skomponowaną do serialu HBO „Czarnobyl”. Ten kto oglądał wie, jak mocne wrażenie robią tam dźwięki. Muzyka ta została nagrodzona statuetką Emmy.
Podczas festiwalu wystąpi amerykański zespół Matmos. Ich muzyka to czysty eksperyment dźwiękowy – nagrywają oni w studio najróżniejsze dźwięki, jak choćby łamanie winylowej płyty na betonowej kostce lub drapanie paznokciem o plastik. Z tych nagrań tworzą muzykę. Ich koncert też będzie podwójny, bo pierwszy wyprzedał się na pniu.
Unsound/ Matmos
Ja szczególnie polecam Felicię Atkinson, która bawi się elektroakustyką i ma przepiękny głos. I francuski akcent, któremu nie można się oprzeć. Wystąpi w miejscu wyjątkowym, bo w Kopalni Soli w Wieliczce.
Unsound Festiwal to doskonałe sety dj-skie, dancehall, reggaeton, techno, muzyka basowa, muzyka klubowa inspirowana libańską muzyką weselną i sufickimi rytuałami (dj Plead i TSVI)…to jedynie dobry początek. Będziecie mieli okazję posłuchać muzyki Muka, Mirt, grupy Polonka, Beniovskiej, Baby Meelo, dj Smakowita Pajda, czy Libront’a. Ciekawym wydarzeniem będzie wystawa pocztówek dźwiękowych przygotowana przez Riu Silvę i Mata Schulza. Pocztówki dźwiękowe to historia muzyki, mogły być pięknymi kartkami, choć dźwięk z nich odtwarzany niekoniecznie zawsze był dobrej jakości, były bardzo popularne. Silva i Schulz również zagrają swoje sety dj-skie jako Bambino Sound System.
Na warsztaty obowiązuje wcześniejsza rejestracja, ale warto zwrócić na nie uwagę. Girls To The Front podczas spotkania będą uczyć tworzenia zinów, będzie poszukiwanie najbardziej queerowego dźwięku, będą warsztaty z dziennikarstwa muzycznego.
Impreza otwarcia to występ Schacke, YPY, Nasty’i Muravyov’ej oraz Facheroii. Na koniec festiwalu zaplanowano koncerty Semprey, Seltron 400 i Eltrona. Na oba wydarzenia wstęp wolny.
Wszystkich artystów znajdziecie na stronie: https://www.unsound.pl/solidarity/artists
Unsound Festiwal/ Solidarity
6-13. 2019/ Kraków
Kulturalnie mon Amie 