Balagan fotografuje swoją najnowszą kolekcję w Warszawie, a do sesji założycielki marki – Agata Matlak-Lutyk i Hanna Ferenc zaprosiły Warszawianki. Stylizacje wykorzystane w sesji to moda vintage z CRUSH i ubrania z Risk’a. Balagan jest marką, która przede wszystkim ceni sobie ekologiczne podejście do produkcji, jakość i wygodę.
Balagan Studio to marka zakochana w klimacie i architekturze Tel Awiwu. Tym razem jednak dziewczyny zorganizowały sesję w Warszawie, nie rezygnując przy tym z modernistycznych inspiracji. Warszawa może być jak Tel Awiw – udowadniają. Na sesję wybrały budynek Węgierskiej Ekspozytury Handlowej w Warszawie, realizację projektu architekta Jana Zdanowicza. Już w momencie budowy WEH robił wrażenie – do budowy użyto najlepszych materiałów, wykorzystano nowoczesne rozwiązania jak przeszklone elewacje. I do dziś budynek pozostał w niezmienionej formie.
Modernistyczna architektura stoi w samym centrum tożsamości Balagan – mówi Agata Matlak-Lutyk – projektując kierujemy się bauhausowskimi zasadami, w której to forma podąża za funkcją. Stawiamy na ponadczasowy design, estetykę, która się nie starzeje i bezkompromisową wygodę. Jako tło do sesji wybieramy unikatowe obiekty modernizmu, których jest niestety coraz mniej. W ten sposób zachowujemy pamięć tych wyjątkowych przestrzeni.

Na zdjęciach pozują Warszawianki. Na ich stopach możemy zobaczyć modele butów, które już znamy, ale także nowości. Kemet to baleriny uszyte z miękkiej, włoskiej skóry, wykończone ściągaczem, dzięki czemu ładnie układają się na stopie. Kesher to klapki z ozdobną klamrą. Idealne na lato, do sukienek i szortów, na spacery po słonecznym mieście. Migdal to czółenka w duchu new-vintage. Pierwsze chodaki Balaganu to buty Etz – na drewnianej koturnie, z delikatnymi skórzanymi paskami. Lniane sandałki z zakrytymi palcami i paskiem na pięcie to lekkie Gumi.

„Wszystkie nazwy modeli Balagan to hebrajskie słowa, odnoszące się do najbardziej wyrazistych cech poszczególnych modeli. Kemet oznacza marszczenie i odnosi się do gumki na cholewce. Etz to drewno, chodaki wykonane są w Polsce z wytrzymałego drzewa topoli. Kesher to połączenie, odnosi się do klamry łączącej dwie części cholewki. Gumi, to po prostu guma, która obleczona jest naturalnym lnem. Kaitz to lato – kwintesencja torby, stworzonej na ciepły sezon – lekka, pojemna, składana i wygodna.”*
Kaitz to nowość wśród toreb Balaganu – jest duża, podręczna i wygodna. Dzięki temu, że jest wykonana z lnu jest lekka i przyjemna w dotyku, miło ociera się o gołą skórę, kiedy idziemy przez nagrzane ulice.
Sesję zrealizowały założycielki Balaganu. Do współpracy zaprosiły Maję, Zuzię, Sarę i Beatę – „to dziewczyny o różnych historiach, pasjach, zawodach, korzeniach. Trenerka jogi, psychoterapeutka i tancerka, studentka wydziału mody i uczennica.”
Sesje stylizowane są ubraniami vintage z CRUSH i sukienkami z Risk made in Warsaw.
„Inspirują nas naturalne dziewczyny o wyrazistym stylu. Tak jak zwykle, szukałyśmy do kampanii bohaterek, które spotykamy na ulicach, a nie takich które widzimy tylko na zdjęciach reklamowych” – mówi Hanna Ferenc – „Zachwyciła nas pozytywna energia, silna osobowość dziewczyn i ich wspaniała różnorodność. Kiedy zakładają nasze buty i torebki, dodają im życia i charakteru.”
www: balaganstudio.com
Facebook: facebook.com/balaganstudio Instagram: balagan_studio
Kampania Polish Girl /Balagan Studio Lato 2020
Zdjęcia: Agata Matlak-Lutyk, Hanna Ferenc /Modelki: Maja Chwistek, Zuzanna Hamułka, Beata Karapetyan, Sarah Trojanowska /Make up: Paulinka Puchalska
/Ubrania w stylizacjach: Risk made in Warsaw, CRUSH /Pomoc i asysta: Daria Czarnynoga, Yana Spirydonava





