Ciężkie materiały, koronki, gotyckie kołnierzyki – Susie Cave ubiera kobiety w rzeczy, które sama kocha, takie które dodają jej siły i sprawiają, że nie zostanie pominięta w towarzystwie. Sukienki The Vampire’s Wife noszą między innymi księżna Kate, Cate Blanchette, Lilly James, czy Kate Moss.
The Vampire’s Wife to marka, którą żona Nicka Cave’a założyła w 2014 roku. Większość projektów tworzyła siedząc w małym pokoiku z widokiem na ocean. Jak wspomina, pierwsze projekty powstały z myślą o niej samej – „Nick jest odważny, ja jestem bardzo nieśmiała w nawiązywaniu kontaktów”, wyznaje w wywiadach Susie. To właśnie dlatego, potrzebowała czegoś specjalnego na publiczne wyjścia, czegoś w czym czułaby się komfortowo i wygodnie, co pasowałoby do okoliczności i było piękne. Szybko zaczęła szyć dla koleżanek – dziewczyny z jej towarzystwa błyskawicznie podchwyciły wyjątkowość jej projektów. W ciągu dwóch lat marka stała się dobrem luksusowym.
Na czerwonym dywanie w sukienkach The Vampire’s Wife pokazały się Dakota Johnson, Ruth Negga, Lily James, Cate Blanchett. Kate Moss przyznaje, że Susie zawsze robiła na niej wrażenie. Pierwszy raz spotkały się na zapleczu pokazu Vivienne Westwood. „Uwielbiam jak Susie łączy w sobie skromność i delikatność z porywającą seksualnością, w sumie dokładnie tak jak jej sukienki.” – mówiła modelka w jednym z wywiadów udzielonych amerykańskiej prasie.
Susie Cave jest szczupłą, delikatną kobietą o porcelanowej cerze i kruczoczarnych włosach, które delikatnie podkręca lokówką ze względu na męża. Wygląda trochę jak bohaterka gotyckiego horroru. Podobnie zresztą jak jej mąż, Nick Cave, który jest frontman zespołu The Bad Seeds.
„Jestem bardzo nieśmiałą osobą, a Nick często pojawia się publicznie. Kiedy wychodzę z nim, zawsze odczuwam jakiś dyskomfort psychiczny. Ja nigdy nie wiem w co mam się ubrać, a Nick w ciągu sekund wskakuje w swój czarny garnitur i jest gotowy. Dlatego zaczęłam szyć sukienki, które dodają mi odwagi.” – mówi Susie w wywiadach. Przed poznaniem Nicka, Susie pracowała jako modelka, była więc nie tylko blisko związana z modą, projektantami, ale też pracowała przed aparatem, czy na wybiegu.
„Postanowiłam pobawić się formą sukienek – podkreśliłam talię i ramiona, tak żeby były większe, żebym czuła się w sukience silna, ale postanowiłam jednocześnie, że będą to bardzo proste sukienki. W pewnym sensie moje projekty są bardzo minimalistyczne. I tak to się zaczęło. Okazało się, że dziewczyny chcą chodzić w moich sukienkach. Dostawałam coraz więcej propozycji szycia na czerwony dywan. Księżna Beatrice, która ubrała jedną z moich sukienek, wysłała mi notkę: „Dziękuję Ci, twoja sukienka dodała mi pewności siebie, czułam się dobrze, czułam się silna nosząc ją.” Taki był właśnie mój zamysł, i jakimś cudem udało się. Szyję sukienki dla Amazonek” – śmieje się projektantka.
W ciągu kilku lat oferta The Vampire’s Wife poszerzyła się o kaszmirowe swetry w pastelowych odcieniach, bluzy, ołówkowe spódnice, spodnie, torby, a teraz maseczki ochronne, które wyglądają jak małe dzieła sztuki – wykończone są delikatną, marszczoną falbanką. Kolejnym sukcesem marki jest kolekcja dla H&M’u – głównie znajdziemy w niej koronkowe sukienki w odcieniach czerni, ale też koszulkę, czy biżuterię.
„Susie znalazła lukę, coś czego przemysł mody nie dostarczał” – powiedziała Ruth Chapman z matchesfashion.com, gdzie można kupić projekty Susie od 2015 roku. „To nie jest nowy pomysł, ale już znany i przetestowany, to jest moda, która jest bardzo kobieca, która czerpie z historii. To stroje, które się wyróżniają, dlatego klientki je kochają – nie epatują golizną, ale są bardzo seksowne.”
Florence Welch, która często nosi projekty Susie Cave, twierdzi, że czuje się w nich jakby była czarownicą. „Nie wiem co to jest, ciężko to nazwać, ale są magiczne, bardzo romantyczne. Chciałoby się je nosić cały czas. Miło też było zobaczyć jak muza [Nick Cave cały czas mówi tak o Susie], staje się kimś więcej, jak zaczyna sama tworzyć i się rozwijać.”
Nick Cave jest największym fanem marki. To on podobno wymyślił nazwę, którą zaczerpnął z jakieś przeczytanej kiedyś noweli. Nick udziela się mocno – „jest kochany, ma bardzo dobre wyczucie stylu i ufam mu w stu procentach. Jeśli Nick twierdzi, że coś się uda, to ja w to wierzę, bo zwykle ma rację – jest tak też jeśli chodzi o ubrania.” – mówi Susie. W zeszłym roku przy okazji rozpoczęcia nowej współpracy i kolejnej kolekcji, Nick pozował w sesji zdjęciowej z innymi gwiazdami. Jest na zdjęciu z Susie, która ma na sobie czarną, długą sukienkę, jest na zdjęciu ustawiony tyłem do aparatu z przewieszoną różową suknią przez ramię.
„Susie miała pomysł i w krótkim czasie zamieniła go w coś wspaniałego. Ciągle jestem pod wrażeniem tego, co robi.” – napisał Nick do jednego z dziennikarzy w notatce.
Na sesji zdjęciowej promującej kolekcję Pussy Bow, każdy mógł sam wybrać w co będzie ubrany. Amanda Harlech wybrała sukienkę z welwetu, Kate Moss krótką miniówkę. Keira Knightley pojawiła się na sesji mimo zaawansowanej ciąży. Thomas Houseago, który jest znajomym Susie na sesji znalazł się przypadkiem. Do zdjęć zapozował Philip Treacy z mężem i psem. „To było cudowne. Atmosfera była wręcz rodzinna” – mówiła Susie, która większość z tych osób traktuje jak rodzinę i zna wyjątkowo długo.
Suzie po tej kolekcji obiecywała więcej. Stąd jej radość na pomysł odzieżowego giganta H&M’u, i możliwość dotarcia z ekskluzywnymi projektami do większego grona fanów. Kilka sukienek, które są w kolekcji to sto procent stylu The Vamipre’s Wife.
Jest czarna, długa i prosta sukienka, podobną znajdziecie na stronie marki. „Takie sukienki wiele zakrywają, ale też podkreślają kobiecą sylwetkę, i to jest bardzo seksowne” – mówi Susie. Znajdziecie krótkie, welwetowe sukienki i takie wykończone koronką, bo projektantka lubi wszystko co kobiece, uwielbia podkreślać atuty, w tym nogi, i od razu wyznaje, że uwielbia kobiety w wysokich obcasach.
„Kocham odkrywać i zakrywać, nie jestem pruderyjna. Nie raz pozowałam zupełnie naga. W tym na okładce albumu Nicka „Push the Sky Away”. Moja praca jest jak zabawa, lubię być spontaniczna. Projektuję sukienki, które wiele zakrywają, ale też takie przez które widać dosłownie wszystko, krótkie, seksowne – pod takie projektuję też bieliznę, bo wszystko musi być na miejscu i pasować, nie umiem inaczej. Mam nadzieję, że każda kobieta może znaleźć coś dla siebie wśród moich projektów.” Dla Suzie The Vampire’s Wife to ciągle nowa marka. Nowa i mało odkryta, choć wśród jej klientek są same gwiazdy i rodziny królewskie.
Jeśli macie ochotę poznać bliżej świat byłej modelki, obecnej projektantki, wielbicielki angielskiego stylu i żony muzyka Nicka Cave’a, Susie Cave, zajrzyjcie na stronę: www.thevampireswife.com i nie zapomnijcie kliknąć w Stuff.
Kulturalnie mon Amie 