Max Minghella o nowym sezonie „Opowieści podręcznej”

To już czwarty sezon „Opowieści podręcznej”, serialu kręconego na podstawie bestsellerowej książki Margaret Atwood. W świecie, gdzie dominują mężczyźni, a kobiety traktowane są przedmiotowo, rodzi się nie tylko bunt i sprzeciw, ale również miłość. Max Minghella opowiada jak było na planie, o ulubionych scenach i jaki jest jego bohater. Nowy sezon już możecie oglądać na HBOgo.

Fani serialu z niecierpliwością czekali na kolejny odsłonę, poprzedni sezon był emitowany przez HBO w 2019 roku. Tak długa przerwa w emisji była spowodowana między innymi pandemią. Dla Maxa Minghelli przerwa była nawet dłuższa, bo jego bohater Nick Blaine zniknął w połowie sezonu trzeciego, zaraz po tym jak June – grana przez Elisabeth Moss; dowiaduje się, że Nick odegrał ważną rolę w powstaniu i umocnieniu Gilead’u. Nick znika na froncie w Chicago, aby powrócić w najnowszym sezonie. W jednym z ostatnich odcinków, w którym June jest transportowana do kolonii, spotyka Nicka, który czeka na nią na moście. „Myślę, że Nick ze wszystkich sił stara się chronić June, to jego droga do odkupienia za to, co robi złego” – mówił Minghella w jednym z wywiadów.  

Scena na moście rozpaliła nadzieje tych, którzy kibicują związkowi między Nickiem i June. Minghella uważa, że Nick i June są sobie bliscy, więź która ich łączy, powstała między innymi dzięki temu, że oboje są więźniami panującego systemu. June jako kobieta, nie ma żadnych praw, a Nick mimo swojej działalności, nie popiera tego, co się dzieje. „Opowieści podręcznej” to ciężki serial, w którym jest dużo przemocy, a sceny w których dzieje się coś pozytywnego są na wagę złota, do takich Minghella zalicza te z udziałem Nicka i June, „to one dają chwilę wytchnienia” – mówił. 

Max Minghella/ źródło: Instagram

Za jedną z najlepszych i najmocniejszych scen Minghella uznaje tę na moście – ponowne spotkanie, kamera kręci się dookoła aktorów. Podobno dla niego ta scena okazała się wyzwaniem – „zostałem popchnięty do granic swoich możliwości, wydaje mi się że nigdy tak nie grałem. To bardzo teatralna scena, ma w sobie coś zakazanego, coś z romansu.” Nick ryzykuje chroniąc June, co w opinii aktora jest bardzo ludzkie. 

„Myślę, że nie możemy wybierać w kim się zakochamy, i nie możemy się do końca kontrolować w obecności osób z którymi łączą nas silne uczucia. To jedna z najwspanialszych rzeczy na ziemi. Myślę, że to takie proste. Czasem serce bez trudu zwycięża nad rozumem” –  dodaje. 

W czwartym sezonie coraz częściej pada słowo „endgame” – koniec gry, koniec Gilead’u. Wszyscy się zastanawiają czy to jest możliwe, rzeczywistość, gdzie nie ma ucisku, nie ma lepszych i gorszych, gdzie znowu są prawa. Jest więc więcej o tym, czym jest sprawiedliwość i jak ją egzekwować w przyszłości. 

Opowieść podręcznej/ sezon 4/ Hulu/ HBOgo/ źródło: Instagram

„Myślę, że Nick nie zastanawia się nad tym, jaki będzie koniec, kiedy Gilead upadnie, skupia się na ochronie tych, których kocha. Nie zawsze mu to wychodzi, ale chce jak najlepiej. Nick jak każdy chciałby przeżyć, nie ma dużych oczekiwań. To człowiek, który niesie ze sobą duży bagaż przeżyć, czuje się winny. Dlatego chronienie June to również sprawa jego honoru” – odpowiedział aktor na pytanie o to, jaki to co oznacza koniec systemu dla jego bohatera. Minghella po latach wcielania się w rolę, pierwszy sezon ukazał się w 2017 roku, nareszcie czuje się zgrany ze swoim bohaterem, po raz pierwszy czuje, że wie co myśli i czuje Nick. Według niego to prosty chłopak, który nigdy nie będzie intelektualistą. Co mógłby robić Nick jak to wszystko się skończy? „Mógłby pracować na stacji benzynowej. Myślę, że to by go ucieszyło, zajęcie do którego można wykorzystać siłę swoich rąk i patrzeć na samochody.” – śmieje się aktor. 

Czwarty sezon był kręcony w reżimie sanitarnym, więc wszystko było inaczej, wszystko było opóźnione. Minghella podkreśla, że dla niego nie było to złe doświadczenie. Po pierwsze odczuł dużą wdzięczność, kiedy mógł stanąć znowu na planie. Po drugie zauważył, że kręcenie tego sezonu było wolniejsze, zwyczajnie było więcej czasu, a zdecydowanie mniej presji, żeby skończyć zdjęcia w terminie. 

Teraz, tak jak każdy fan, skupia się na oglądaniu kolejnych odcinków. Jego ulubiony to odcinek dziesiąty, to na niego czeka, i za nic nie chce zdradzić jakie wyjątkowe rzeczy się w nim dzieją. Wspomina jedynie, że to odcinek nakręcony tak, że od tego momentu może się wydarzyć wszystko i dlatego nie można przewidzieć, co się stanie. Otwarte zakończenie sezonu to kolejny smaczek, bo rozkręca naszą niezaspokojoną ciekawość, w końcu wszyscy chcemy wiedzieć, co będzie dalej. Nie jesteśmy w tym sami, bo Max Minghella również czeka z niecierpliwością, aż znowu wcieli się w Nicka.  


Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.