Życie pisarki/ „Lata” Annie Ernaux

Na tle wielkich wydarzeń politycznych i kulturowych toczą się nasze „małe życia”. Annie Ernaux pisze o swoim, nie koloryzuje, nie dramatyzuje i ze szczerością opowiada, co dla niej miało znaczenie. Wielkie wydarzenia ulegają przyćmieniu przez te małe, które były jej bliższe. Ernaux zauważa, że politycy zmieniają się równie szybko, co modne tytuły książek i muzyka. Ale część z tych wydarzeń, rzeczy, faktów, osób przykleja się do pokolenia, staje się częścią nas i naszych doświadczeń. „Lata” to jej życie, zwykłe i niezwykłe jednocześnie.   

Podczas pandemii Ernaux udzielała wywiadów ze swojego salonu. Opisywała dziennikarzom, tak sprawnie jak czytelnikom, jak wygląda jej salon, jak fotel w którym siedzi i jaki widok ma za oknem. Opisywała ciszę, która rozciągała się w pandemicznej rzeczywistości. I swoje książki, których wydała kilka. Dziś ma 81 lat. 

W 1974 roku Annie Ernaux dość przebojowo weszła do literatury francuskiej. Zawsze marzyła, żeby napisać książkę. Zawodowo wykładała literaturę. Do pisania siadła w największej tajemnicy, nawet mąż nie wiedział. Swoją pracę rozesłała do wydawnictw i ku zaskoczeniu wszystkich wydawca znalazł się odrazu.  

„Cleaned Out” [Porządki] były opowieścią o dzieciństwie, dojrzewaniu, miłości, aborcji. O aborcji napisała na chwilę przed tym, zanim stała się ona legalna we Francji, ale była częścią doświadczenia tysięcy młodych dziewczyn. Pierwsza książka miała w sobie trochę z życia, trochę z fikcji. Nie było to życie Ernaux przeniesione jeden do jednego na kartki powieści. Książka okazała się sukcesem. 

Ernaux zaczęła pisać o życiu dorosłych, o chorobach i życiowych zawirowaniach. Pisała o chorobie swojej matki, która cierpiała na Alzheimer’a, o tym jak sama zachorowała na raka i o romansach, które przywróciły ją do życia. O nieudanym małżeństwie.  

Annie Ernaux/ źródło: Instagram/ fanpage/

„Ponieważ w swojej nowo odnalezionej samotności odkrywa nagle myśli i wrażenia zagłuszane dotąd przez życie w małżeństwie, przychodzi jej do głowy, żeby napisać „coś w rodzaju opowieści o kobiecym losie” od roku 1940 do 1985, jak gdyby „Historię pewnego życia” Maupassanta, pozwalającej odczuć upływ czasu w niej i poza nią, w „Historii”, „powieść totalną”, która kończyłaby się utratą ludzi i rzeczy, rodziców, męża, opuszczających dom dzieci, sprzedanych mebli. Obawia się jednak zagubić w różnorodności przedmiotów, które trzeba by opisać. Jak mogłaby zorganizować tę skumulowaną pamięć wielkich i codziennych zdarzeń, tysięcy dni prowadzących do dzisiejszego?”*  

„Lata” to książka totalna, zahacza o wszystko, co mogłaby o sobie powiedzieć Ernaux. Pisana szybkim ciągiem wydarzeń, który „wylewała” się nieustannie z pisarki i szuka swojego miejsca na papierze. Annie Ernaux przegląda zdjęcia i z pozycji obserwatora opisuje, co widzi, jakie emocje przepływają przez nią, kiedy patrzy na kobietę ze zdjęć. To takie osobiste stop klatki w jej powieści. Opisuje wydarzenia, które towarzyszą jej życiu – zarówno te bardzo prywatne, jak i te kulturowo – społeczne. Odlicza kolejnych polityków, kampanie, najważniejsze wydarzenia XX wieku. To wszystko zamyka w ramach czasowych od 1940, czyli swojego dzieciństwa, do 2008 roku. 

„Na tym czarno – białym zdjęciu trzy dziewczyny i chłopak leżą na brzuchu na pierwszym planie…

Jest dziewczyną pośrodku z włosami upiętymi a La George Sand, o szerokich obnażonych ramionach, najbardziej kobieca.”*

„Młodzież na świecie z hukiem dawała o sobie znać. W wojnie wietnamskiej znajdowała powód do buntu, a w kampanii stu kwiatów Mao – do marzeń. Nastąpiło przebudzenie czystej radości, które wyrażali Beatlesi. Wystarczyło ich słuchać, żeby człowiekowi zachciało się być szczęśliwym.”*

„Lata” kupiły Ernaux uwagę nie tylko Francji, ale i świata. Książka została nominowana do Nagrody Bookera, a pisarkę wymieniano jako kandydatkę do literackiej nagrody Nobla. 

Książkę Ernaux bardzo dobrze się czyta. Jest wciągającą podróżą w czasie. Zbliżają nas podobne doświadczenia – wszyscy słuchamy podobnej muzyki, podobnie wgapiamy się w komórki i komputery, podobnie przeżywamy miłość; i intrygują te zupełnie różne. Jesteśmy z różnych pokoleń – choć zdarza się, że walczymy o te same ideały. To, czego doświadczyła Ernaux przez te wszystkie lata jest wyjątkowym zapisem historii. Opowieścią o niej, ale też o milionach francuskich kobiet. W tej historii jest miejsce na krew menstruacyjną, na wychowanie dzieci, sprzątanie i gotowanie, naukę, politykę i seks.

Kiedy w 1990 roku wstrząsnęła opinią publiczną, pisząc książkę w której głównym wątkiem był jej romans z żonatym dyplomatą, dostała tysiące listów od czytelników. Wyklęta przez bardziej prawicowe ugrupowania, siedziała i czytała o podobnych doświadczeniach innych ludzi. „Mnóstwo osób pisało do mnie o swoich romansach, o tym jak podobnie to przeżywają. Pisali, że mogliby napisać moją książkę. Przez przypadek stałam się powiernikiem ich historii” – mówiła Ernaux w wywiadzie dla The New York Times w 2020 roku. 

Kiedy jej mąż dowiedział się o pierwszej książce, powiedział jej, że skoro mogła napisać książkę za jego plecami, równie dobrze mogłaby go zdradzić. Ernaux pisała o tym, że w małżeństwie czuła się „zawieszona”, wspomina o tym również w „Latach”. Nawet teraz nie boi się samotności, cieszy ją to, co miała okazję przeżyć – kolejne miłości dodawały jej siły do życia. „Żyłam z mężczyznami, zawsze czasowo, dość szybko się męczyłam. Nie wyobrażam sobie spędzania lockdownu z kimś, to byłaby katastrofa” – śmieje się Ernaux. Jej pisarstwo urzeka, tak jak ona sama kompletną szczerością i bezpruderyjnością. 

Na starość najbardziej boi się utraty pamięci. Dokładnie pamięta jak jej matka zapominała się, traciła wszystkie wspomnienia i w końcu stała się bardziej zagubiona niż żywa. Annie Ernaux wolałaby by umrzeć, jak mówi, niż stracić swoje doświadczenia.


Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.