Właśnie zaczęły się letnie wyprzedaże. To najlepszy czas, żeby uzupełnić swoją garderobę. Sukienki w zwierzęce printy, spódnice mini i maksi. Letnie kosze, kolorowe kolczyki. Na nogi klapki z ozdobami. Jest z czego wybierać, ale najpiękniejsze rzeczy znikają w mgnieniu oka.
Z Zarą mam tak, że czasem jestem zachwycona ich ubraniami. W kolejnym sezonie patrzę i przegryzam się z tym, co wisi na sklepowych wieszakach. Nauczyłam się też, że najlepiej pójść do sklepu, przymierzyć, dotknąć, postać i sprawdzić jak się czuję w ubraniu. Nie sprawdza się dla mnie dostawa do domu. Do świata Metaverse też nie mogę się przekonać, a Zara jako jedna z pierwszych prezentowała swoje ubrania na wirtualnych modelach. Było ich kilku, a dla mnie wszystko co prezentowali, było metaversowo płaskie, choć przecież to trójwymiar.
Ponieważ dawno nie uzupełniałam garderoby – staram się kupować rozsądnie, z chęcią zajrzałam, co Zara przygotowała na sezon letni. Wybrałam sukienki w zwierzęce printy, z wycięciami, i w kwiaty! Kwiaty rządzą latem! Stawiam na mini spódnicę na letnie wyjścia z przyjaciółmi, i na maksi, w kwiaty do pracy. Koniecznie w szafie musi się znaleźć choć jeden krótki top, taki odsłaniający brzuszek. Wiem, że nie nadaje się na każdą okazję, ale top off top, jest w trendach. W dodatku, z wiekiem zaprzyjaźniłam się z fałdkami na brzuchu, nie przeszkadzają mi też pieprzyki, więc top topów zamierzam nosić z nieprzyzwoitą przyjemnością, podobnie zresztą jak mini.
Dla Was przygotowałam rzeczy w które warto zainwestować w tym sezonie. Wszystkie w super cenach, i wszystkie z Zary. Enjoy!





