Nowy król pop – artu/ Donald Robertson projektuje dla Westwing

Kolorowe usta, czerwone serca, Mapety, modelki – Donald Robertson szuka inspiracji przede wszystkim w popkulturze. „Tak jest mi wygodnie, bardzo szybko się pracuje. Oglądam Mapety, maluję Kermita, oglądam fashion week, maluję modelki” – mówi w wywiadach. Jego styl to wesołe, żywe kolory i trochę niechlujna, szybka kreska. Dzięki niemu wszyscy dziś porównują Robertsona do Andy’ego Warhola. On sam nie zaprzecza. 

Karierę artysty zaczął późno. Być może dlatego, że nie skończył szkoły artystycznej. Dostał się na studia, nie potrafił jednak naśladować wielkich artystów, nie mógł się skupić, za szybko malował. Ale powód mogł być też inny. Donald jeszcze niedawno pracował na etacie jako dyrektor kreatywny jednej z największych marek urodowych – Estée Lauder. Na brak pracy nie mógł narzekać. Jest też ojcem piątki dzieci, więc z pewnością mu się nie nudziło, kiedy wracał do domu. Nie oznacza to jednak, że nie malował. Kolorowa twórczość towarzyszy mu codziennie, bo w końcu jego marzeniem było zostać artystą. Świat zachwycił się nim, kiedy jego asystent założył mu konto na Instagramie. 

Donald Robertson/ Westwing/ 2022

„Uwielbiam Instagram. Robię zdjęcie, wstawiam, wstawiam je również w aplikację na której sprzedaję swoje prace i już. Nie muszę nawet wychodzić ze studia, wszystko dzieje się online. Steve Jobs opłaca w ten sposób moim dzieciom edukację” – mówił Robertson w rozmowie z Elle USA. 

Ostatnie zdjęcie @drawbertson – uśmiechnięty facet pod sześćdziesiątkę, stoi obłożony kolorowymi poduszkami. Są na nich graficzne serduszka – różowe na czerwonym tle; pomarańczowe, lamparcie cętki, popartowe wzory niczym kosmiczne zygzaki, modelki o wydłużonych sylwetkach. To właśnie styl Robertsona i on sam z kolekcją, którą właśnie stworzył we współpracy z Westwing. 

Donald Robertson pracuje szybko i kocha współprace. Współpracuje z Chanel, z domem mody Dior, z Hermes’em i Balenciagą. Z marką kosmetyczną MAC i Smashbox’em. Maluje Iris Apfel. Bawi się takimi dziełami jak Mona Lisa, czy Dziewczyna z perłą Vermeera – którą pokrył ustami. Jego prace kupują gwiazdy. Ma je Beyonce i Anna Wintour. Świat zachwycił się jego stylem. Najczęściej wszyscy mówią o nim, że to nowy Warhol. Robertson nie zaprzecza, ale wolałby być Pharrell’em Williams’em. Są tacy, którzy widzą w jego pracach inspirację Hockneyem i tacy, którzy widzą w nich styl Jeffa Koons’a. Wszyscy zgadzają się co do jednego – to sto procent pop – artu. 

Donald Robertson dla Westwing/ 2022

„Keith Haring poskarżył się kiedyś Andy’emu Warholowi, że farba kapie mu na płótno i zapytał co może z tym zrobić. Warhol mu wtedy powiedział: „Może właśnie powinieneś to polubić i pójść za tym.” Jak widzicie to jedna z moich ulubionych rad i sam ją stosuję” – cytuje artystę Westwing. 

Zapytany o to, co lubi malować, bez zastanowienia wymienia: Annę [Wintour], Karla [Lagerfelda] Kanye, królową Elżbietę, Kermita. „Wszystkich, którzy nie zmieniają swojej fryzury. Lubię trwałe fryzury i brązowe włosy” – śmieje się zaczepnie. Najlepszym jednak dowcipem jest krzesło Anna, nawet Robertson przyznaje, że to żart ponadczasowy – „zrobiłem sobie Annę, bo chciałem na niej siadać”, mówi. Tak, dobrze myślicie, Robertson siada na Annie Wintour, tej która jest naczelną Vogue, i tej której osoba stała się pierwowzorem dla naczelnej z „Diabeł ubiera się u Prady”.  

Ciao Donald/ Robertson dla Westwing/ 2022

„Jestem jedyną osobą malującą podczas firmowych spotkań na zoomie” – opowiadał podczas pandemii Robertson. Najchętniej malował jednak podczas wolnych chwil. Wtedy rozkładał się nad basenem w Montecito, ściągał buty i zaczynał relaks ze sztuką. Teraz ma pracownię w Teksasie, małą i przytulną. Znalazła mu ją żona, bo Robertson robi straszny bałagan podczas pracy. Równie energicznie i kreatywnie tworzył kolekcję dla Westwing. Pracował z taśmami i farbami, wycinał, kleił, malował. Sesja tej kolekcji powstała u niego w domu. To dom jak z gazety wnętrzarskiej, bo żona Robertsona pracowała jako redaktorka i pisała o architekturze wnętrz. Jego prace, na całe szczęście, świetnie się komponują praktycznie w każdym wnętrzu.    

Robertson lubi kiedy sztuka nie jest elitarna, i trafia do szerokiego grona odbiorców. Na pomysł stworzenia kolekcji dla Westwing, artysta bardzo się ucieszył. To świetna okazja, żeby znaleźć się w domach ludzi na całym świecie. Na swoim Instagramie napisał do znajomych i fanów: „jeśli ktoś z waszych znajomych spędza urlop w Europie, pamiętajcie, że może wam kupić moją nową kolekcję.” Dla marki zaprojektował komplety pościeli, poduszki, zestaw talerzy. Dziesięć unikalnych wzorów. W tej minikolekcji jest też bawełniana torba „usta”. Nazywa się Alexis i jest opakowaniem kompletów pościelowych. Ale można ją kupić osobno. 

Donald Robertson/ Westwing/ 2022

Westwig pokochał zabawny i wyrazisty styl artysty. Na zdjęciach promocyjnych wszystkie wzory są ze sobą zmiksowane. I stylistki zachęcają do takiego eksperymentowania. Więc usta kładziemy obok lamparta, do tego miksu poduszek dokładamy tę z kolorowym, puszystym napisem XOXO, który oznacza buziaki. Komplet talerzy to również zestaw wzorów – każdy talerzyk jest z innej bajki. W tej sztuce łączenia na opak, jest twórcza swoboda, która przenosi się do naszych domów i pozwala spojrzeć na życie z dystansu. Trochę tak jakby każda z tych rzeczy mówiła: żyj kolorowo, żyj odważnie! Oj, chwila, właśnie takie jest przesłanie Donalda Robertsona!


Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.