Jane Goodall: Nie stać nas nawet na chwilę zapomnienia

W lipcu 1960 roku, w wieku 26 lat, Jane Goodall udała się do Tanzanii i tam odkryła świat szympansów, który stał się jej życiem i dał jej impuls do walki o lepszą przyszłość zwierząt, szczególnie dzikich gatunków, które zagrożone są wymarciem. Od 60 lat opowiada ludziom o szympansach i zmianach zachodzących w środowisku naturalnym na skutek naszej grabieżczej działalności. Stworzyła swój Instytut i programy angażujące młodych ludzi w działalność na rzecz środowiska naturalnego. Dziś ze swoimi wykładami przeniosła się do internetu, czeka na otwarcie granic, tęskniąc do Tanzanii i upomina nas, że nawet w tak trudnym czasie nie możemy przestać myśleć o naszej odpowiedzialności względem matki Ziemi. „Nie mamy już czasu na to, żeby się zapomnieć, nawet na chwilę, bo zniszczymy wszystko, co piękne i ważne” – mówi. 

Jane Goodall mimo swoich lat wciąż aktywnie podróżuje – 300 dni w roku to spotkania, wykłady i praca na rzecz zwierząt. Jak sama przyznaje, z bólem serca, jej ślad węglowy przez tak liczne podróże samolotem jest ogromny, ale nie da się inaczej, tak szybko i skutecznie pokonać tak dużych odległości, a z jej pracy wynika dużo dobra – miliony ludzi na całym świecie uważnie słuchają, co ma do powiedzenia dr Goodall, „pani od szympansów”. 

Badaczka spędza ostatni czas w Bournemouth, w swoim rodzinnym domu, na strychu który zamieniła na centrum dowodzenia – to stąd łączy się ze światem, rozmawia i udziela wywiadów. „Do tej pory po stryszku chodziły pająki, teraz siedzę tu ja i mój laptop, bo całość mojej działalności przeniosłam do internetu” – śmieje się siwa, starsza pani, w której tli się więcej chęci i energii do działania niż w niejednym nastolatku. Być może ma to jakiś związek z tym, że Jane większość swojego życia spędziła w lesie, biegając boso za szympansami, które stały się jej miłością. To ona ogłosiła, że zwierzęta te są podobne bardziej do ludzi niż może nam się wydawać – w swoich wykładach podkreślała: „dzielimy wspólne emocje, radość, ekscytację, smutek”. To Jane Goodall opublikowała badania, z których świat dowiedział się, jak się uczą szympansy. Do lasów weszła, żeby zająć się badaniami naukowymi, wyszła z misją, nie mogła patrzeć jak karczowane są kolejne połacie zmieni, jak niszczone jest naturalne środowisko bytowania zwierząt. „Tylko przez ludzi mogłam wprowadzić jakąś zmianę, to my jesteśmy rozwiązaniem tego problemu” – podkreśla. 

Jane Goodall jest częścią ekosystemu. To nie jest takie oczywiste jak można zakładać. Ogromna część ludzi po prostu nie jest w żaden sposób związana z naturą. Spacer po lesie nie czyni nas częścią naszego środowiska, aby stać się częścią przyrody trzeba się zdecydowanie bardziej wysilić. Każdy wysiłek otwiera nas bardziej na potrzeby zwierząt i roślin, za tym idą realne zmiany w naszym podejściu do życia, i zmiany w środowisku. 

Kiedy Jane nie siedzi na stryszku, wychodzi na spacer ze swoim psem. Siada pod drzewem, po którym kiedyś chodziła jako dziewczynka – teraz jest zbyt ogromne na takie wspinaczki, a ona zbyt zaawansowana wiekiem. Siada i czeka na okoliczne ptaki, z którymi już zdążyła się zaprzyjaźnić. Wyciąga kanapkę tostową – z serem i pomidorami. Odkąd skończyła 20 lat i przeczytała „Animal Liberation”, Goodall nie je mięsa, jest wegetarianką, która w ogóle mało je – „‚ktoś powinien Cię przebadać, to niemożliwe, żebyś miała tyle sił, tak mało jedząc’ śmieją się moi najbliżsi” – mówi w jednym z wywiadów.

„Na początku pandemii byłam zła, że utknęłam. Przy moich podróżach, siedzenie przez dłuższy czas w jednym miejscu jest męczące, i myślałam, że marnuję czas, bo jak tu działać? Ale razem ze swoim zespołem stworzyliśmy wirtualną Jane. I teraz ta wirtualna wersja jest trzy razy bardziej zajęta od tej Jane podróżującej. Daję wykłady patrząc w to zielone światełko migające na moim komputerze, to zupełnie co innego, cholerne światełko, ale liczy się to, że docieram do milionów ludzi na całym świecie. To jest duża zmiana – miliony osób dostają mój przekaz.” – opowiada. 

W wykładach podkreśla jak ważne jest nasze podejście do środowiska na każdym etapie naszego codziennego życia – od tego co jemy, co kupujemy i jak tych rzeczy używamy. „Kiedy wchodziłam do Gombe National Park, 60 lat temu miałam ze sobą mydło, dwie pary spodni, dwie koszulki, zeszyt, ołówek i lornetkę z odzysku. Tyle miałam, nic więcej. To było życie zgodne z regułami ekologii” – wspomina.

Zapytana o to, co możemy zrobić, żeby pomóc zmieniać świat na lepsze, Jane śmieje się, że podstawowym krokiem jest zainteresowanie, szukanie wiedzy, rozwiązań i podejmowanie wspólnych działań. Wspomina o swoim programie Roots & Shoots, który skupia głównie młodych ludzi. „W programie stawiamy podstawowe pytania, jak na przykład: co zrobić, żeby ograniczyć produkcję plastiku?, co możemy zrobić z nielegalnym przemytem dzikich zwierząt?, jak możemy zminimalizować swój ślad węglowy? I nie tylko dyskutujemy, ale podwijamy rękawy i pracujemy, żeby zobaczyć zmianę. Kiedy to mówię, część z tych osób sadzi drzewa, część pracuje w schroniskach dla zwierząt, a część zbiera fundusze na uchodźców. Oni zmieniają świat.”

Tym którzy nie mogą zająć się działalnością na rzecz fundacji, pozostaje wspieranie jej działań, i nie, nie tylko finansowe. Goodall wraca do tematu naszej codzienności, „nasze decyzje są ważne, a każda z nich przynosi jakieś skutki. Zastanówmy się, co kupujemy? Skąd to pochodzi? Jak zostało wyprodukowane? Małe kroki… podnieśmy plastikową butelkę po napoju, która leży na trawniku. Są ludzie, którzy organizują zbieranie śmieci w lasach, nad rzekami, to realne działania służące środowisku. Jeśli ktoś wam mówi: myśl globalnie, działaj lokalnie, to ja wam mówię: najpierw działaj lokalnie, a potem odważ się na globalne myślenie.”


Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.