Nosiła je Marylin Monroe, Steve Jobs, czy księżna Diana, a przed nimi tysiące mężczyzn i kobiet. 501 to jeden z najpopularniejszych modeli dżinsów na świecie. I trudno uwierzyć, że właśnie obchodzi swoje sto pięćdziesiąte urodziny. Historia tych spodni jest zaskakująca. Bo jak to możliwe, że spodnie robocze weszły do popkultury i stały się kultowym produktem, obiektem pożądania? Oto dziesięć rzeczy, które warto wiedzieć o 501.
Na początku to była zwykła para spodni, stworzonych, bo taka była potrzeba. Wyobraźcie sobie poszukiwaczy złota, kowboi, czy amerykańskich rolników tuż przed początkiem XX wieku. Ich praca była ciężka, fizyczna, w pocie czoła. Lekkie ubrania nie wytrzymywały tego ekstremalnego wysiłku. Levi Strauss, który zajmował się produkcją ubrań, w 1873 roku nawiązał współpracę z Jacobem Davis’em. Davis był krawcem, szył z denimowego materiału namioty. Levi i Jacob wspólnie postanowili, że uszyją spodnie z denimu, dla mężczyzn wykonujących ciężkie prace, dla poszukiwaczy złota, którzy akurat mieli swoje pięć minut i całej reszty ferajny. Tak powstała pierwsza para niebieskich, denimowych spodni, czyli dżinsów.
Ich pomysł okazał się na wagę złota. Mężczyźni szybko docenili to, że denimowe spodnie były nie tylko wygodne, ale i nie do zdarcia. Później Levi’s wykorzystywał ten fakt w reklamach. Kamera, akcja! Młoda parka stoi na pustyni. Zepsuł im się samochód, ale mają szczęście, ot ktoś jedzie. Z drugiego samochodu wysiada przystojniak, ubrany w levisy. Ściąga spodnie i łączy nimi samochody. Dziewczyna zerka jak chłopak rozbiera się z dżinsów. Będzie chciała z nim jechać. A levisy okażą się idealne nawet do holowania samochodu.
Przed rokiem 1980, model 501 był oznaczony symbolem XX. Symbol ten odnosił się do fabryki w której produkowano dżinsy. Skąd więc nazwa 501? Od materiału z którego szyto ten konkretny model, bo pamiętajmy, że z biegam lat powstawało coraz więcej modeli, szytych z różnej grubości tkaniny. I dlatego wprowadzono nowe oznaczenia.
Najstarszy model niebieskich Levi’sów na świecie pochodzi z Calico i oryginalnie są to 501. Spodnie odkryto w 1940 roku w kopalni Calico zlokalizowanej na pustyni Mojave w Południowej Kalifornii. Prawdopodobnie uszyto je w 1900 roku. Wszystkie tak wiekowe modele należą do modeli kolekcjonerskich, te zaś można czasami kupić na aukcjach za ogromne pieniądze.
Czerwona metka na dupce, tuż przy kieszonce pojawiła się w 1930 roku. Była dodatkowym znakiem – uwaga! to levi’sy. Miała je wyróżniać na tle konkurencji, która rosła z dnia na dzień. Levis’y można było również rozpoznać po guzikach, po kieszeniach i skórzanej metce wszytej w talii.
Druga wojna światowa przyniosła duże zmiany na świecie, w tym większą demokratyzację stroju. Popularność dżinsów była ogromna. Ludzie chcieli kupować i nosić spodnie, które były nie tylko ładne, ale i wytrzymałe. W 1947 roku na wybiegu w Paryżu pokazano levi’sy. Zaprezentowano je na na bliźniaczkach, Evie i Priscilli Emery. Był to kobiecy odpowiednik modelu 501, czyli 701.
1949 rok to kolejna przełomowa data dla 501. Ich pierwsze pojawienie się na stronach największego magazynu o modzie, czyli na stronach Vogue. W 2012 roku Levi’sy 501 królowały już nie tylko na sesjach zdjęciowych, ale również na okładce. Do zdjęć w ulubionych dżinsach zapozowały Stephanie Seymour, Daria Werbowy i Lauren Hutton.

Marylin Monroe była pierwszą aktorką, która ubrała model 501 na planie swojego filmu. Był rok 1954, a Monroe grała Kay – piosenkarkę, która musi przeprawić się przez niebezpieczną rzekę, aby ratować swoje życie. Na szczęście towarzyszył jej kowboj, na dodatek ze swoim synem. Po „Rzece bez powrotu”, 501 nosiła jeszcze na planie „Skłóconych z życiem”.
Szalone lata ’60 były wymarzonym czasem 501. Stały się one symbolem całego pokolenia. Levi’s jako reklamę wypuścił zdjęcie zrobione na Woodstock’u, rok ’69, wszyscy mieli na sobie błękitne dżinsy. Szok!
Po latach ’60 dżinsy były tak popularne, że w szafie miał je praktycznie każdy. Dlatego od tego momentu zaczęła się moda na personalizację. Kobiety ozdabiały swoje dżinsy dżetami, dziurami, przeszyciami. Hipisi ozdabiali je rysunkami, punki dziurami i agrafkami, Każdy mógł wymyślić swoje własne levis’y, a pomysłów było wiele. W Stanach projektantka Love Melody zawodowo przeszywała levis’y, nie tylko je personalizowała, ale z oddanych par potrafiła wyczarować patchworkową kurtkę, stanik, spódnicę, a nawet nowe spodnie. Dziś niektóre z jej projektów wzbogacają archiwum Levis’a. W 1980 roku zaprojektowano model 501 dla kobiet.
Levis’y, spodnie do pracy, do kina, do teatru i na czerwony dywan. Do marynarki i koszuli, i do patchworkowego swetra. Pierwszy raz levis’y do marynarki miał ubrać Andy Warhol i wcale bym się nie zdziwiła, gdyby to była prawda.
Na 150 urodziny marka Levi’s nagrała trzy filmy. „The greatest story ever worn” opowiadają trzy różne historie. Jest facet, który kazał się pochować w swoich levis’ach, a gości poprosił o ubranie swoich. Jest chłopiec, który wymienił swoją krowę na spodnie – tak bardzo chciał je mieć. I opowieść o pierwszym transporcie levis’ów na taneczną Jamajkę.
Levi’sy – niezwykłe spodnie, obiekt pożądania nie tylko tych maluczkich ale i gwiazd. Słyszeliście jak Hailey Bieber opowiada jak podkradała 501 swojemu tacie i próbowała je dopasować rozmiarem do siebie?
A wy które levis’y uwielbiacie? Które macie w szafie? Jaka jest wasza historia?